Wydawnictwo Oficyna
Strona główna Dziennik Muzyczny
Wydawnictwo Oficyna Kompozytorzy Dziennik Muzyczny Recenzje Instytut Neuronowy Do pobrania Krótki opis Kontakt
 
 

     

Poprzednie 

Następna

Koszalin, 30. 07. 2010 r.

 

 

 

Ja, niżej podpisany, Andrzej Marek Hendzel postanowiłem zamknąć ten Dziennik Muzyczny, a przynajmniej tę jego edycję. Nazywając ją pierwszą edycją, chcę odgraniczyć ją od tego, czego będę musiał poszukać jako formuły dalszego ciągu.

 

Muzyka potrzebuje nie tyle głębszej analizy, co innego punktu widzenia. Nie musi stawać się przedmiotem uczonych lub pseudouczonych dysertacji, byle było coś porywającego i twórczego w tych wywodach. Dywagacje kpów – o tych jest całe mnóstwo. Nie ma z tego ani chleba ani muzyki.

 

Nie dotrzyma zatem ten dziennik do żadnej oficjalnej rocznicy czegokolwiek. Nie poruszy jej pozornego znaczenia dla muzyki. Zostawi sprawy swojemu własnemu biegowi. Niech ci, którzy chcą i lubią napełniać świat pustymi dźwiękami, sami wezmą to na swoją odpowiedzialność.

 

Dziennik Muzyczny nie weźmie udziału w tej nawalance. Nie stanie w szranki z czymś, co istnieje tylko na pozór. Nie zacznie walki z widmem, które, co prawda, można rozbarwić na składowe harmoniczne, ale to jak postawić słowo rozbarwić obok rozbawić. Rozbicie wewnętrzne muzyki obecnie jest tak wielkie, że Dziennik Muzyczny wyczerpał swą formułę.

 

Jutro zatem, bo sprawę trzeba odłożyć na jutro, zamknięcie podwoi. Zawiasy skrzypną, trzasną, bo długo były szeroko otwarte wrociska, klucz muzyczny ktoś wreszcie wyjmie z kieszeni kaftana, albo zza pazuchy... i otworzy drogę muzyce.

 

 

Andrzej Marek Hendzel

 

Do góry