Dziś
będzie tylko o knajpie. Ale nie zapominajmy, że
prawykonanie „Requiem” Mozarta odbyło się w
knajpie. W ten sposób uniknięto złodziejstwa ze
strony miernoty, która zleciła napisanie tego
utworu.
Czasem
zatem karczma muzyczna i wykonanie ratuje przed krętactwami
wielkich tego świata, których małostki inaczej się
widzi z takiej perspektywy.
Andrzej
Marek Hendzel
|